Translate

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Kulinarne wpadki

Ostatnio chodziłam po ulicach i zastanawiałam się nad jakością  Warszawaskich restałracji .Dużo się ostatnio na  ten temat mówi. Stacje telewizyjne prześcigają się w promowaniu programów kulinarnych.Magda Gessler podąża wszystkim chętnym , i w bardzo spektakularny sposób zmienia jakąś tam restałracyjkę,kebab czy inną jadłodalnie w cudonie prosperująjcy lokal z mnóstwem gości i dokonałą kuchnią,więc postanowiłam osobiście sprawdzić jak osoba która tyle zrobiła dla polskich restałratorów, prowadzi swoje gustowne miejsca. Weszłam do włoskiej restałracji przy ulicy Jasnej i zamówiłam Spaghetti Bolognese. i niestety trochę się rozczarowałam nie było takie jakiego oczekiwałam u takiej specjalistki no trudno zawsze mogło być gorzej, ale wystrój jak najbardziej mi się podobał był gustowny i zachowany we włoskich klimatach. Byłam tam raz ale więcej raczej tam nie pójdę,Klimat to bardzo ważną funkcja ale muszę teraz poszukać miejsca gdzie klimat i jedzenie będzie na równi.

Przepis na Spaghetti Bolognese :



s obrana cebula pokrojona w tala
makaron typu spaghetti
sos pomidorowy (może być z kartonika
 taki luźniejszy koncentrat)
20 dag mięsa mielonego
przyprawy
sól i pieprz
ew. żółty ser do posypania


sposób przygotowania:
Przygotuj sos do spaghetti: na patelnię z rozgrzanym tłuszczem wsyp pokrojony w plasterki czosnek i cebulkę posiekaną w talarki. Czekasz aż się zeszklą. Potem dokładasz mięso mielone i lekko je obsmażasz, mieszając łopatką, żeby nie przywarło. Na koniec wlewasz do tego sos pomidorowy z kartonika. Możesz dodać ulubione przyprawy np. bazylię czy oregano, trochę soli, pieprzu i szczypta cukru też nie zaszkodzą.
Ugotuj makaron spaghetti: do garnka z osolonym wrzątkiem wstaw garść makaronu. Nie łam go na mniejsze kawałki - po chwili sam zacznie mięknąć i sam się zatopi w wodzie. Po 2 minutach możesz podziubać widelcem, żeby nitki się ze sobą nie skleiły. Gotuj tyle, ile jest napisane na opakowaniu - będzie wtedy al dente, czyli sprężysty.
Parujący makaron układasz na talerzach w gniazda, a potem polewasz gorącym sosem. Możesz posypać spaghetti tartym parmezanem lub dowolnym żółtym serem jaki znajdziesz w lodówce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz